O KOŁYSANIU



Kołysanie dziecka w kołysce było starym i bardzo dobrym zwyczajem. Dotyk, noszenie, a przede wszystkim kołysanie małego dziecka działa na nie wyciszająco, przynosi ukojenie gdy płacze, jest niespokojne. Dzieci kołysane, huśtane i poddawane masażom, są spokojniejsze i szybciej rosną.

Według ekspertów, rytmiczne ruchy w przód i w tył stymulują układ przedsionkowy mózgu malucha. Reguluje on napięcie mięśniowe, odpowiada za przyjmowanie prawidłowej postawy ciała i równowagę, wspiera również postrzeganie wzrokowe i słuchowe oraz umiejętność koncentracji uwagi. Badania naukowe potwierdziły również, że niemowlaki, które były często kołysane właśnie w ten sposób, lepiej się rozwijają, szybciej zaczynają siadać i raczkować, a potem lepiej się uczą. Potrafią bowiem skoncentrować się skuteczniej niż dzieci, których w dzieciństwie nikt nie kołysał.

Układ przedsionkowy od samego początku jest intensywnie ćwiczony, ponieważ płód w łonie matki nieustannie porusza się i zmienia pozycję. Jego rozwój wspomagają również ruchy ciała matki podczas codziennej aktywności. Już w ósmym tygodniu ciąży organy zmysłu równowagi są dojrzałe pod względem kształtu, a także częściowo pod względem unerwienia, a w szóstym miesiącu ciąży mają już ostateczne rozmiary i są całkowicie unerwione. Są to jedyne części organizmu, osiągające dojrzałą formę w czasie życia płodowego. Dalsze unerwienie i funkcje układu przedsionkowego rozwijają się we wczesnym dzieciństwie. Dzieci, które uspokaja się, stymulując ich układ przedsionkowy, obserwują otoczenie baczniej, niż te, które uspokaja się w inny sposób. Doświadczenie pokazuje, jak ważna jest stymulacja układu przedsionkowego w przypadku dzieci urodzonych przedwcześnie.

Ustalono, że najlepsze efekty, zarówno w stymulowaniu rozwoju, jak i w uspokajaniu dziecka, daje rytmiczne bujanie malca w przód i w tył. Ruchy nie powinny być zamaszyste (wychylenie dla każdego ruchu nie powinno być większe niż 8 centymetrów). Kołysząc malca w ten sposób, robisz ok. 70 ruchów na minutę. Te zalecenia mają związek z rytmem bicia serca kobiety w ciąży (zwykle ok. 70 uderzeń na minutę), do którego dziecko jest przyzwyczajone. Tego rytmu słucha maleństwo przez całe dziewięć miesięcy, zanim się urodzi, dodatkowo kołysząc się w rytm kroków mamy. Takie kołysanie uspokaja, bo przypomina dziecku bezpieczne czasy wewnątrz brzuszka. Te aspekty wykorzystane zostały przy konstruowaniu kołyski Twinkle Twinkle. Dlatego gdy małe dziecko jest niespokojne lub się rozpłacze, automatycznie i niemal bezwiednie bierzemy je na ręce i zaczynamy bujać.

W większości przypadków już po chwili maleństwo uspokaja się bo bujanie i kołysanie to coś, co maleństwo doskonale zna po urodzeniu sprawia ono dziecku również dużą przyjemność. Dzieci uwielbiają być kołysane! Możemy im to zapewnić nosząc i przytulając, a także kołysząc…

w kołysce


Używamy informacji zapisywanych za pomocą plików cookies i podobnych technologii, a także uzyskujemy dostęp do tych informacji w celach zapewnienia prawidłowego działania strony www, utrzymania sesji po zalogowaniu oraz statystycznych. Korzystanie ze strony bez zmiany standardowych ustawień przeglądarki internetowej oznacza zgodę na zapisanie plików cookies w pamięci urządzenia końcowego oraz uzyskanie dostępu do informacji zapisanych w tych plikach. Więcej szczegółów, w tym na temat zmiany ustawień przeglądarki internetowej w naszej Polityce Prywatności i Plików Cookies. [zamknij]